Odciski palców Luthera zostają znalezione na broni, którą posługiwał się morderca. Policant zostaje uznany za winnego i ratuj się ucieczką. Wyjęty spod prawa policjant ma kłopoty z rozróżnieniem, kto jest po jego stronie, a kto – przeciw niemu. Wahanie i niepewność są na rękę jego dziwnej sojuszniczce.