Marek ma koszmarny sen – jego miejsce przy Danusi zajął… pan Van! Przy śniadaniu Zimiński wybucha! Danka martwi się o męża - Ewa doradza badania. Po południu Marek zażywa jakieś pigułki, a potem… potrąca rowerzystę! Nienaturalnie poirytowany, awanturuje się z mężczyzną – Danka nie wie, co się dzieje z jej mężem… Dyrektor Adamski wpada wściekły do bufetu Darii i Luizy – zatruł się ich jedzeniem! Wezwana na dywanik Dziedzicówna jest pewna, że szef choruje nie z ich winy. Wkurzony Adamski ostrzega, że nie przedłuży ich umowy na prowadzenie szpitalnego bufetu. Daria spotyka się z Tadeuszem – wyznaje mu, że chyba przyszedł czas na zmiany.