Michelle ma kolejny plan: na łące w pobliżu miasteczka w nocy ma wylądować brytyjski samolot, którym przyleci krawiec (jak się okazuje – żydowskiego pochodzenia) z nowymi mundurami. W drodze powrotnej ma zabrać obu angielskich lotników. Równocześnie Michelle ukrywa w butelce po ginie nitroglicerynę, mającą posłużyć do wysadzenia niemieckiego pociągu. Już na miejscu okazuje się, że mundury są za małe i trzeba je zabrać z powrotem do Anglii do przeróbek, a w samolocie nie ma miejsca dla lotników. Zrezygnowany kapitan chce się napić ginu. W ostatniej chwili dowiaduje się, co jest w butelce, i przerażony odrzuca ją odruchowo w stronę przejeżdżającego pociągu, mimowolnie powodując jego eksplozję.