René powraca do kawiarni, mówiąc wszystkim niewtajemniczonym, iż jest przybyłym na wieść o śmierci brata własnym bliźniakiem – również o imieniu René. Aby zachować pozory, musi zorganizować własny pogrzeb. Wtedy właśnie po raz pierwszy pojawia się w serialu lokalny krezus, przedsiębiorca pogrzebowy Monsieur Alfonse. Skoro René formalnie nie żyje, nieważny jest też jego związek małżeński z Madame Edith. Monsieur Alfonse postanawia zawalczyć zatem o jej względy. René woli swoje kelnerki od żony, ale po jego „śmierci” to ona jest jedyną właścicielką kawiarni. Tymczasem Michelle ukrywa w trumnie minę. Kiedy laweta przypadkowo zderza się z samochodem gestapowca Herr Flicka, następuje wybuch.