Rozpoczyna się rozprawa sądu podziemnego. Bronek i Woyciechowski uparcie utrzymują, że są niewinni. Tadeusz zeznaje pod przysięgą, że nie mówił Bronkowi o akcji likwidacyjnej jego ojca. Dowódca potwierdza dowody winy Bronka i opowiada o zabójstwie fotografa Sołtana.