Po spędzonej w areszcie nocy Daniel jest wściekły. W czasie przesłuchania Nowicki próbuje się dowiedzieć od młodego Karcza, po co przywiózł do Mariana 30 tysięcy złotych w plastikowej reklamówce. Chłopak nie chce niczego tłumaczyć. Chwilę później opuszcza komendę, ale bez swoich pieniędzy. Jedzie do Borowika, gdzie odnajduje Bogdana. Mówi mu, że był u Mariana. W dzień pogrzebu Wandy Krzysztof jedzie do ojca. Czekając na Jerzego, rozmawia przez telefon z Katarzyną i opowiada jej o romansie matki z Grzymowskim. Wkrótce okazuje się, że Majewski gdzieś zniknął. Jest w garderobie i szuka pewnej szkatułki.