Magda budzi się z uśmiechem na twarzy, chce się przytulić się do Jacka, ale okazuje się, że nie ma go w łóżku. Po chwili lekarka orientuje się, że wyszedł. W przychodni Andrzej wypytuje Magdę, czy pojadą razem na szkolenie. Ździebłowska zbywa kolegę. Nagle zjawia się Jacek i proponuje Magdzie, by zjadła przygotowany przez niego lunch. Ździebłowska nie wie, jak ma się zachować. Nieco później lekarka wyjaśnia Mądrasińskiemu swoje postępowanie. Po nocy spędzonej w pokoju gościnnym leśniczówki, Beata ociąga się z wyjściem. Konrad delikatnie ją popędza, a na koniec prosi o oddanie klucza. Jedynak jest niepocieszona, idzie do LasPostu i pyta Anielę o pokój do wynajęcia. Próbuje też znaleźć lokum w Borowiku.