Do sypialni Czesławy i Tadeusza wpada Pati. Pyta dziadka, czy ma ochotę na naleśniki. Po chwili do pokoju zagląda Natalia. Przeprasza, za wybryk. Mimo niewyspania Tadeusz schodzi do kuchni. Nieco później Ździebłowska odbiera telefon z Jaśminowego Dworu, w którym za kilka godzin ma rozpocząć się jej wesele. Okazuje się, że piorun zniszczył instalacje elektryczną i trzeba odwołać uroczystość.