Kasia, zrywa się od weselnego stołu, wybiega z wiaty i rusza za Konradem, który chwilę wcześniej zaatakował Wojtka. Chce wiedzieć, dlaczego rzucił się na terapeutę. Wściekły Lesiński zaczyna ją oskarżać o potajemny romans, a ona wyjaśnia, że psycholog nie przyszedł z nią. Kilka godzin później Maryna zmienia opatrunek Wojtkowi. Terapeuta narzeka na obolały nos i zaczyna rozważać, czy nie zgłosić całej sprawy na policję.