Wracając do domu z całonocnej wycieczki, Magnus jest oszołomiony, gdy zastaje Sanktuarium w kompletnym i zupełnym chaosie - zaledwie kilka godzin przed zaplanowaną inspekcją przez Zespół ds. Bezpieczeństwa ONZ. Posiniaczony i poobijany Henry tylko dodaje tajemnicy, twierdząc, że został zaatakowany przez Willa.