Kevinowi wyrasta duży pryszcz. Oczywiście okazuje się, że do Arnoldów przyjeżdżają znajomi z córką. Kevin za wszelką cenę chce się pozbyć intruza. Ucieka się nawet do kupienia maści od Wayna, eksperta od pryszczy. Po zażyciu pryszcz staje się jeszcze większy.